Bóg i Pan – dwa wyrazy najczęściej powtarzające się w liturgii słowa uroczystości Trójcy Świętej. A na drugim biegunie w kontekście dzisiejszych czytań – złoty bożek. Człowiek ma niezwykłą łatwość w tworzeniu sobie boga własnego wyobrażenia, oddawaniu jemu czci (PIERWSZE CZYTANIE) i przymuszaniu do tego innych (PSALM).

Właśnie wtedy, w obecności złotego cielca, Bóg się objawia i przedstawia. Bóg i „bóg” to nie jest zwykła alternatywa: to wybór między bogiem, którego wytworzą moje ręce bądź moja wyobraźnia, a Bogiem, który po prostu jest i mówi, Kim jest.

W rozmowie z Nikodemem Jezus wyjaśnia tajemnicę Trójcy Świętej. Trzeba przyjąć światło, którym jest Jezus posłany przez Boga. Aby ludzie, którzy Go przyjmą, mogli się ponownie narodzić z Ducha do nowego życia.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski

Koronnym słowem dzisiejszej liturgii i uroczystości zesłania Ducha Świętego, choć nieobecnym wprost, jest „stworzenie”. Wydaje się, że wspomina o nim tylko psalm responsoryjny. Tymczasem gdy przysłuchamy się opisowi zesłania Ducha Świętego (PIERWSZE CZYTANIE), tzw. Małego Zesłania (EWANGELIA) i wykładowi św. Pawła o charyzmatach Ducha (DRUGIE CZYTANIE) – jesteśmy świadkami Nowego Stworzenia.

Najdobitniej pokazuje to Ewangelia: Jezus przekazuje uczniom swoje tchnienie. W raju Bóg tchnął w człowieka, czyniąc go żywą istotą. Zmartwychwstały tchnął na uczniów, przekazując im nowe, swoje życie, wolne od śmierci i grzechu.

Duch, którego otrzymują, to nie Duch przekonującej mowy lub czynienia cudów. To Duch, który w imię Jezusa gładzi i odpuszcza ludzkie grzechy. Na tym polega dar nowego życia i nadzieja wierzących – Duch Święty usprawiedliwia grzeszników. Ruah to Duch wolności. Czyni nas wolnymi.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski

W przestrzeni naszej wiary, naszej modlitwy, naszego pojmowania Boga Duch Święty jest chyba najmniej obecny. Od dziś liturgia chce nam pomóc w odsłonięciu tej wielkiej Tajemnicy: naszego nieodłącznego towarzysza, którego nazwy i roli Parakleta nie oddaje do końca żadne polskie słowo: ani „pocieszyciel”, ani „adwokat”, ani „rzecznik”.

Już apostołowie (patrz: PIERWSZE CZYTANIE) wkładali ręce, aby wierzący mogli otrzymać Ducha Świętego. To znane nam bierzmowanie. A Jezus (patrz: EWANGELIA) mówi o Duchu jako o kimś, kto jest z nami na zawsze, kimś nieustannie działającym.

Nasze serce to sala sądowa, w której toczy się proces wyboru lub odrzucenia Jezusa. Jego adwokatem jest Duch Święty. Wstawia się za Jezusem, by to On zwyciężył.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski

Wniebowstąpienie Pańskie to czas przełomu. Tym wydarzeniem kończy św. Łukasz swoją Ewangelię, by jego opisem rozpocząć później Dzieje Apostolskie. Jezus przestaje dawać się widzieć apostołom, teraz to apostołowie mają dać się widzieć światu.

Wniebowstąpienie to droga – i jej kierunek. Uczniowie patrzyli w niebo, zdając sobie pewnie sprawę, że to również i ich cel.

Ale myli się ten, kto myśli, że chodzi o bujanie w niebiańskich obłokach. Wniebowstąpienie jest celem w tym sensie, że mamy patrzeć w niebo, twardo jednak stąpając po ziemi.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski

Dzisiejsza Liturgia Słowa przedstawia dwa z pozoru odmienne tematy. Pierwszy to Kościół i jego struktura. W pierwszym czytaniu słyszymy o rodzeniu się hierarchii: o ustanowieniu diakonów przez apostołów, których następcami są biskupi. W drugim czytaniu mowa jest zaś o kapłaństwie powszechnym: my wszyscy uczestniczymy w kapłaństwie Chrystusa. I wszyscy jako żywe kamienie budujemy duchową świątynię.

A ten drugi temat? Tęsknota za Ojcem wyrażona prośbą apostołów: Pokaż nam Ojca, prośbą nas wszystkich, często zagubionych sierot, oddzielonych od Ojca, pragnących Go jak najszybciej zobaczyć.

To nie są dwa odmienne tematy, lecz jeden. Po prostu: Kościół. Wspólnota ludzi budujących i budowanych, ciągle w drodze, wołających z tęsknoty: Pokaż nam Ojca.

Jutro Niedziela; Ks. Przemysław Śliwiński, Ks. Marcin Kowalski